Decyzja o odstąpieniu od oferty akcji motywowana jest zaawansowanym stanem negocjacji prowadzonych z potencjalnym wydawcą gry “Serial Cleaners”, przy jednoczesnym niepozyskaniu w pełni satysfakcjonujących środków z emisji. Wiem, że jest to rozległa tematyka, ale postaram się sprecyzować. Nie chcemy tworzyć gier detektywistycznych czy przygodówek, bo jak już wspomniałem, stawiamy na akcję. Idziemy bardziej w kierunku takich gier, jak Max Payne, czy filmów akcji w stylu Hard Boiled. Będziemy tworzyli kryminalne gry akcji.Nie jesteśmy w miejscu, w którym możemy powiedzieć, że jesteśmy specjalistami od tej tematyki. To nie tak, że nie byliśmy w stanie robić tej gry.
One2tribe prowadzi szereg pilotaży i liczy na nowe umowy
Ten projekt również się skończył i teraz skupiamy się na pracy nad fabularnym dodatkiem do Serial Cleaners. Draw Distance jest studiem developerskim zajmującym się produkcją niezależnych gier komputerowych. Spółka specjalizuje się z grach indie wykorzystujących dane typu „real-world data” tj. Informacje pobierane ze świata rzeczywistego do modyfikacji rozgrywki.
Draw Distance odstąpił od publicznej oferty do 2,25 mln akcji
Wydawcy mniejszych gier szukają takich tytułów, które nie kończą się po pięciu godzinach i niczego później nie oferują. Zwłaszcza gdy muszą wydać na produkcję kilka milionów euro.Jest to po prostu zbyt ryzykowne, że taka się nie sprzeda. Dlatego zależy nam na tym, aby systemy w naszych produktach działały w taki sposób, żeby ludzie chcieli ogrywać je wielokrotnie. Jeszcze nie jesteśmy gotowi mówić o kolejnych grach studia, ale mogę powiedzieć, że wszystkie będą wpisywały się w naszą nową strategię.
Forum giełdowe spółki DRAW DISTANCE
Krakowskie studio skorzystało z prawa do natychmiastowego odstąpienia od umowy. W efekcie zarząd Draw Distance sięgnął po przegląd opcji strategicznych. Na ten moment spółka nie informowała o postępach w poszukiwaniach nowego kapitału i wparcia. To dzięki nim możemy udostępniać Ci nasze treści.
DDISTANCE – notowania spółki
Nasze kolejne gry będą to coraz bardziej pokazywać. “Złożenie wniosku ma na celu poprawę sytuacji finansowej oraz płynnościowej spółki” – napisano. Gdy dołączyłem do Spółki w 2015 roku, GBP/USD: Para walut ponownie testuje poziom odwrócenia (7/8) mieliśmy zespół bez doświadczenia w produkcji gier. Uczyliśmy się i liczyliśmy na to, że dołączy do nas ktoś, kto ma nieco więcej doświadczenia i pomoże nam wejść poziom wyżej.
Do tej pory nie określiliśmy, jakie właściwie gry tworzy Draw Distance. To nigdy nie było studio założone przez weteranów branży. Spółka powstała w 2009 roku i wielokrotnie zmieniany był pomysł na nią. W piątek Bloober Team poinformował, że zakończył współpracę z Draw Distance nad produkcją gry o kodowej nazwie Projekt M. Współpraca spółek rozpoczęła się w 2023 r. Nas konkretnie interesuje akcja, strzelanie, ale również jakaś tajemnica.
Draw Distance (poprzednio iFun4all) to niezależny producent gier wideo z Krakowa, specjalizujący się w produkcji multiplatformowych tytułów z gatunku action-adventure. Spółka powstała w 2009 roku i jest notowana na NewConnect. Największym akcjonariuszem jest grupa kapitałowa Bloober Team. W ocenie władz Draw Distance, proces restrukturyzacji pod nadzorem sądu to jedyna obecnie opcja dająca szanse na przetrwanie studia. Draw Distance złożył wniosek w sądzie rejonowym w Krakowie o otwarcie w stosunku do spółki postępowania układowego – podał Draw Distance w komunikacie.
- Możemy sobie nawet pozwolić, aby to było science fiction.
- Draw Distance po przeprowadzeniu przeglądu możliwych opcji strategicznych podjął decyzję o przystąpieniu do sporządzenia wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego – podała spółka w komunikacie.
- Część pracowników liczyła, że będzie mogła pracować przy tym projekcie i w momencie, gdy okazało się to niemożliwe, zdecydowali się odejść ze studia.
- Również prowadziliśmy prace nad czymś, co nazwaliśmy Project Swan.
Przede wszystkim będziemy rozwijać się na bazie Serial Cleaners, czyli na razie będziemy tworzyć gry akcji z perspektywą pokazaną w rzucie izometrycznym, używając silnika Unity, który już dobrze poznaliśmy. Chcemy dojść do stworzenia gry z akcją ukazaną z perspektywy trzeciej osoby. Część pracowników argumentowała swoje odejście tym, że nie wiedzieli, dokąd firma zmierza i przy jakich grach będą pracować w przyszłości. Zauważyliśmy, że potrzebne jest określenie tożsamości studia. Wspólnie z zespołem zastanowiliśmy się, co jest tak naprawdę naszym DNA.
To może być dowolny setting, nie ograniczamy się w tej materii. Możemy sobie nawet pozwolić, aby to było science fiction. Da się opowiedzieć ciekawą historię zbrodni zarówno w świecie opartym na rzeczywistości, jak i na przykład w gatunku cyberpunk. To dla nas taki fajny wytrych, żeby pozwolić sobie na dużo kreatywności. Z kolei, jeśli chodzi o technologię, to chcemy rozwijać to, co wypracowaliśmy w poprzednich grach.
Draw Distance rozpoczął przegląd potencjalnych opcji strategicznych w związku z odstąpieniem przez Bloober Team od umowy o współpracy przy produkcji gry – podała spółka w komunikacie. Trudna sytuacja Draw Distance Odmowa Trumpa przyznać jest tylko ostatni gambit zadowolić republikańskich darczyńców to pokłosie niedawnej decyzji głównego akcjonariusza. Przypomnijmy, pierwszej dekadzie czerwca Bloober Team poinformował, że zakończył współpracę z Draw Distance nad produkcją gry o kodowej nazwie „Projekt M”.
Chcemy, aby przyszłe produkty dalej podobały się odbiorcom oraz oczywiście dobrze się sprzedawały. Podejście artystyczne jest bardzo ważne, ale chcemy zarabiać na swoich grach. Duże gry pokroju God of War czy Resident Evil mogą sobie Harmonogram pracy amarketów podczas zimowych wakacji pozwolić na to, że gracze przechodzą je raz i nie potrzebują do nich wracać. Inaczej jest z mniejszymi tytułami z segmentu indie. Patrzymy na tytuły pokroju Dead Cells czy Vampire Survivors, które fajnie ogrywa się wielokrotnie.
Poprzez przeprowadzenie działań sanacyjnych oraz zawarcie układu z wierzycielami po sporządzeniu i zatwierdzeniu spisu wierzytelności. Draw Distance po przeprowadzeniu przeglądu możliwych opcji strategicznych podjął decyzję o przystąpieniu do sporządzenia wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego – podała spółka w komunikacie. Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia. Draw Distance, producent gier notowany na rynku NewConnect, zrezygnował z przeprowadzenia oferty publicznej do 2,25 mln akcji serii C, z wyłączeniem prawa poboru dotychczasowych akcjonariuszy – poinformowała spółka w komunikacie. Draw Distance poinformowało, że po przeprowadzeniu przeglądu możliwych opcji strategicznych podjęło decyzję o przystąpieniu do sporządzenia wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego.
Mieliśmy odpowiednio duży zespół, żeby poradzić sobie z produkcją zarówno innych gier, jak i tego tytułu. Na dalszych losach projektu zaważyła zmiana planów partnera. Część pracowników liczyła, że będzie mogła pracować przy tym projekcie i w momencie, gdy okazało się to niemożliwe, zdecydowali się odejść ze studia. Muszę podkreślić, że w krótkim czasie firma bardzo się rozrosła. Pod koniec 2019 roku było nas około 15 osób, a w 2022 roku zatrudnialiśmy ponad 60 osób. Taki duży wzrost był również związany z pracami nad projektem badawczo-rozwojowym w ramach programu sektorowego GameINN.